Małgorzata Treppner

treppner

Psycholożka

Poznaj mnie:

Jestem psycholożką wspierającą kobiety w powrocie do łagodności wobec siebie. W mojej pracy relacja staje się bezpieczną przystanią, w której możesz zatrzymać się, odpocząć i usłyszeć swoje potrzeby. Wierzę, że prawdziwa siła rodzi się z czułości – z uważnego bycia blisko siebie, a nie z trwania w ciągłym „muszę wytrzymać” i “zawsze być silną”.

Jak pracuję:

Tworzę przestrzeń, w której możesz poczuć się bezpiecznie i usłyszeć własny głos. Korzystam z narzędzi uważności, pracy z przekonaniami oraz wewnętrznymi schematami, aby wspierać proces powrotu do równowagi. Jeśli Twoja droga wymaga wsparcia innych specjalistów – współpracujemy i wspólnie planujemy całościową, łagodną opiekę nad Twoim dobrostanem psychicznym.

W czym mogę Cię wesprzeć

  • Odzyskiwanie sprawczości i bliskości ze sobą.
  • Budowanie relacji opartych na szacunku i samowspółczuciu.
  • Łagodne towarzyszenie w chorobach przewlekłych (m.in. endometrioza, leczenie onkologiczne, niedoczynność tarczycy).
  • Praca z obrazem ciała i skutkami presji społecznych.
  • Wsparcie w kryzysie emocjonalnym i wyjście z „trybu przetrwania”.

    Pracuję z osobami powyżej 18 roku życia.

Droga, którą podążam

Moja zawodowa ścieżka zaczęła się na Uniwersytecie Gdańskim, gdzie uczyłam się, że psychologia to nie tylko teoria, lecz żywe spotkanie z człowiekiem. Gdy wchodziłam w świat badań, odkryłam, jak cenne jest dawanie nauce miejsca na prawdziwe ludzkie historie – te o samowspółczuciu, obrazie ciała czy doświadczeniu choroby. Dlatego w szkole doktorskiej zanurzam się w temat jakości życia kobiet chorujących przewlekle, łącząc twarde dane z delikatnością ich przeżyć. To wreszcie daje przestrzeń w badaniach naukowych na empatię i zrozumienie jak choroba, społeczne oczekiwania i doświadczenie kobiecości splatają się ze sobą.

Kurs interwencji kryzysowej nauczył mnie, jak być obok, gdy ziemia usuwa się spod nóg, a szkolenie z psychotraumatologii – jak wspierać w odbudowie poczucia bezpieczeństwa i ciągłości własnej historii. Równolegle współprowadzę grupy terapeutyczne, m.in. z Fundacją Rak’n’Roll, gdzie każde spotkanie przypomina, że siła społeczności leży w otulającej obecności, a nauka i praktyka splatają się w coś więcej niż zawód: w moją misję.

Czym jest dla mnie kobiece otulenie?

Otulenie to moment, w którym możesz odłożyć zbroję i poczuć, że Twoje doświadczenia są ważne. To łagodne, czułe towarzyszenie – nie chwilowa ulga, lecz początek realnej zmiany: przejścia od walki o przetrwanie do życia w zgodzie ze sobą.

Jeśli czujesz, że nadszedł czas, by zatrzymać się i usłyszeć siebie, zapraszam na konsultację. Z uważnością i łagodnością będę Ci towarzyszyć w Twojej drodze ku równowadze.

Imię
Treść